mag12

Siema!

Jeju ale dzionek! Mówie wam! Rano wstałam o 7.30 po przerazajacym snie o samochodzie zasypanym sniegiem a ja w SRODKU!!! Oki zdyszana doszłam do łazienki. Zjadłam takie sobie sniadanko i wyruszylismy na wies. Klientka ogladneła działke i podziwiała moje zdjecie (matko). Pozniej po poszukiwaniu wyciagu w Sieprawiu dojechalismy. Na poczatku mały stresik. Zjechałam 5 razy na małym. Pozniej tata zabrał mnie na sredni. To dopiero było!!! Na poczatku mnie poturbowało, potem tata sie wywalił a jeszcze pózniej wypieła mi sie narta. Ale jakos przezyłam i potem stało sie przyjemnie, bo szusowałam jak trza :):):):):)! Było i duzo smiechu i duzo płaczu. Cali mokrzy,zmeczeni i spragnieni odpoczynku wrócilismy do domciu. Odrazu wziełam ciepła kompiułke :) i pomogłam mamie przy obiedzie. Poscierałam kurze i okazało sie ze opaliło mi buzie!!!! Niom bo było zajebiste słonce :]!!! Nie wierzyłam na poczatku a teraz całe oczy i buzia mnie bola. Ogladałam Trzy Serca i Jestem jaki Jestem. Sama nie wiem czy to ogladac ale...moze bede ogladac. Teraz ogladam reklamy na Polsacie i czekam na druga czesc BAR-u 4. Bo dzis sa Leszcze :)! Lubie ten zespolik kiedys pomógł mi sie opanowac :)! Oki pozdrowienia dla Mrówki która mnie poprawia :) i dla wsyskich co komentuja i wpisuja sie do ksiegi :)! Papuski!

Maggie

Yo! Yo!

Niom dzis ukochany piateczek. Wczoraj odwiedziła mnie Ania i pogadalysmy chwilke :)! Dzis nie typowo, bo mielismy krótki sprawdzian z polaka. Dzis własnie z tego przedmiotu otrzymałam dwie -5,5! i 6. Jeju ile tego :). Na reli ksiazulek sie zlitował i nas nie pytał.  Gadalismy o przykazaniach. Na przyrze (trudne to napisania =P) dostałam 4 :) i jestem zadowolona bo siem nie spodziewałam. 2 punkty mi zabrakły do 5 a Łojkowa wyczaiła (bo brakowało jej jednego) ze jej facio zle naliczył. Podeszła z Karolcia która jej to znalazła a facio mówi ze to mazane. Szczerze to nie widziałam zeby onacos mazała. No ale zdania faceta nie zmienimy. Na drugiej przyrze nuuudne rozwiazywanie cwiczen. Oczywiscie wszyscy krzyczeli,sasiadki rzucały piórnikami a Baran krzatał sie i  spisywał. Na jednej z przerw były jaja bo Wyszynski sie do mnie przyczepił, i sie wygłupiał . SAMA sie smiałam bo było smiesznie. Wkoncu dzwonek zadzwonił i uciekł :]. Tak oto wróciłam do chaty. Mama ucieszona z ocen (hehe). Anglik z Ewcia był super (Ewa pozdrawiam :)). Nauczyłam sie do testu. Jutro jade na nartki o ile nie bedzie pogody -5. Potem mi sie nudziło wiec poshłam na samotny spacerek. Fudnełam se zapiekanke i kupiłam nowy odlotowy piórniczek bo w starym rozpipszył mi sie zameczek. I jeszcze kredki i taki coolowy długopisik. Wróciłam na Ostry Dyzurek i tak sobie mijał dzionek. Jestem wymeczona tym tygodniem. Pozdrawiam MRÓWKE, CIOCIE DOBRA RADE  i WSYSKICH co komentuja! Jestescie cool! Jeju ale zem padnieta. Moja mama eksperymentowała i zrobiła odlotowa fasolke po bretonsku. Niestety trzeba bedzie kupic duuuzo Espumisanu ;)! Oki miłej nocki i komentujcie :)!

Maggie :)

Witam was :)!

Jakos nie oczekiwanie blog wrócił do normalnosci :)! Dodatkowo mam dwa buttonki :)! Sa na samym dole :)! Dzis dzionek lepszy niz wczorajszy, bo smieszniejszy. Wczoraj napisałam głupie opowiadanie i zrobiłam majce. Poshałam spac wyjatkowo wczesnie bo o 23.00. Nie wiem sama czemu :P. Raneczkiem wstałam o 7.30. Teraz mam wiecej czasu rano wiec sobie BRAVO G!rl czytałam. Gdy zaszłam to Łojek, Klaudia i Ula podkradały ukochanym czapeczki i potem je nosiły..Na godzince wychowawczej odwiedziło nas gimnazjum nr 13, które przedstawiło sie wspaniale. Smiesznie,konkretnie i szczegółowo. 3 przystojniaków i 2 dziewczyny z jednym chłopakiem z naszej szkoły YoYo :)!Poza tym pani pokazała zdjecia klasowe na których na szczescie nie byłam :]. Wszyscy wyszli głupio oprócz Klaudi. Na angliku przyszło nr 8 i była to kompletna klaaaaaapa :)! Ja sama nie wiem gdzie pójde. W kazdym razie z Karolcia pojde :)! Ustaliłysmy tak. Na drugiej czesci lekcji wypisywalismy panstwa i miasta na litery alfabetu. Na polaku pisalismy głupi opis swoich wymarzonych urodzin oraz zaproszenie. Na majcy Łojek nie umiała odejmowac pisemnie (kompletna klapa) i rozwiazywałam zadanie na tablicy, które jakos poszło. Pózniej hista na której chłopaki łazili do dyrektora MPK. Niom i ziomalsko mineła historia a na sciezce konczylismy te opowiadania. Pod koniec rozbolała mnie strasznie głowa. Myslałam ze nie  wytrzymam. W drodze powrotnej gosia K. znów odpinała mi plecak i przy okazji wpadłąm na jakas babke :). Goska zabije :)!Poza tym troche sniegu poleciało. Kupiłam se Tw!sta i wróciłam do domciu. W sobote na nartki..:). OK, ciesze sie ze podoba wam sie mój blog. Nie długo wkleje kody tych buttoników :)! A no i udało sie z kursorkiem :)! A ! Wiecie dlaczego jest taki tytuł tej notki? Bo na przerwach razem z Mrówka i z chłopami gralismy w zoske ;)! Polecam Ok papuski.

Maggie :)

Cze!

I tak oto wróciłam do starego szablonu :)! Wasze komentarze niezbyt mnie urzekły wiec nie wytrzymałam i wstawiłam stary. Dzis jeszcze głupszy dzien. Lepiej nie mówic co dostałam z majcy...nie wiem dlaczego. W kazdy razie nie bede mowic bo mamie tyz nie powiedziałam, dowie sie pozniej.Na przyrze sprawdzian jako taki. Pozniej matma to juz mówiłam, anglik i poprawy sprawdzianu, plasta i wygłupianie sie :)! Ula zabawiała sie z klaudia. W-F siatka. Polak i gledzenie znów. Na muzie siedziałam wsrod chłopów :)!!! Fajnie było. Wróciłam do domu. Najciekawsze co było w tym dniu to zoska :)! Grałam z facetami i fajnie było. Adam co za triki :)!!!! Oki i tak juz sobie mija wieczorek :(! Mam spitolony humor tym sprawdzianem. Mam dołka małego :(. Ych..dzieki za komentarze, i prosze o  nastepne. Dzieki ze wogóle zagladacie. Selena to moja friend z gg która pozdrawiam :)!!!! OK w sobote chyba na narty jade ale jeszcze nie wiem. Niom tom tyle a co u was? Komentujcie!! Papuski!

Mag :]

Siemka..

Jejciu co za dzien. Głupi jak cholera. Wprowadziłam małe zmianki ale narazie bedzie ten szablon. Mnie sie podoba. Wczoraj ogldałam Ustereke i była fajniutka. Poza tym musiałam sie jeszcze religi troszke pouczyuc.Rano wstałam padnieta. Poszłam do szkoły z Gosia,Adamem i Konikiem. Jak zaszłam nio to pierwsza lekcja matma. Odpowiedziałam na szczescie poprawnie. Agi znów nie było :[.Naszczescie pojawi sie nie długo.  No  i połowa klasy zaliczyła pały..:). Na drugiej pisałam sprawdzian tez z majcy. Głuppi jak cholera. Niom i religia. Znów pałeczki poleciały m.in do mnie bo nie umiałam tajemnic chwalebnych (zapomniałam :/). Trudno sie mówi. I tak sobie mineła religia. Potem polak i siedziałam sama :). Takie nuuuuudy a zadanie jeszcze lepsze. Napisac reklame zielonego wzgórza. Pozniej  infa i oczywiscie takie nuudy. Robilismy w Excelu karte pracy. Byłam z Ilonka i Klaudia. W-f I zwolnienie. Wracajac do domu obrzucalismy sie sniezkiem z Królem, Raczkiem, Konikiem, Gosia i Adamem. Niestety obrewałam od Konika......w czoło...i teraz mnie na gygy przeprasza, i tłumaczy jakie ma niekontrolowane przypadki w zwiazku ze mna i Adamem. I tak oto ogladnełam ciekawy Ostry Dyzur i odpoczywam sobie a za chwile przyra i takie tam. Oki komentujcie nowy image bloga :)! Papusie

Mag :)