Komentarze: 4
Siemka!
Mówie wam co za dzien! Wczoraj po napisaniu notki tata zadzwonił do koffanej Ewy (daleka rodzinka =)) i bed miała z nia anglika. Pierwsza wizytka w piatek..=)! Jednak wczoraj okropnie sie czułam ze mama zdecydowała ze nie ide do szkoły. Dzis rano obudziłam sie i pobiegłam do lekarza z mama. Ludkóf nie było poczym weszłysmy do gabinetu. Zbadała mnie i jak ubierałam sie to zauwazyła moja raczke. Spytała sie co mi sie stało no to jej opowiedziałam ze snowbordzista na mnie wjechał i ze uderzyłam o jego wiazania, a ona na to: "TO JESZCZE TA REKA NIE SKLESŁA?" a ja kaszlac odpowiedziałam ze tak no to ona mi przepisała skierowanie do chirurga. Wracajac do domu okazało sie ze beda kłopoty z napisaniem sprawdzianu. Jak wróciłysmy to mam przedwoniła do tatuska i ocywiscie tragedia wielka!! Przyjechał i ogladnał płyty które listonosz przyniósł..jakies filmy pewnie od Igora. No i pojechalismy na pogotowie. Tatusiek wrócił to work a ja z mama czekałam na tego durnowatego lekarza który wyciagnał mnie z tych bandy gejów co sie tam poruszali. Wk0ncu otwarły sie drzwi i skierowali mnie na rentgen i poczekałam az lekarz mnie wpuscił zadał kilka pytan i stwierdził "Prawdopodobnie złamanie kostki ostatniego, piatego palca..prosze isc do pokoju obok i zagipsujemy" no i tak sie stało.....teraz mam cały nadgarstek i palce dwa ostatnie zaklejone gipsem. I tak oto mam chorobe i reke chora.......ech...jak karolcia dzis do mnie zadzwoniła to sie przeraziła. Teraz wszystko mnie boli i wogóle.....Pomysle o jakiejs sondzie. Jeszcze tylko rozwiazemy tamta sonde a ja juz mysle na nastepna.No to tydzien meki przedemna ..
Wasza chorutka Mag..