Wyznania na blogu..

CZESC!

Duzo czasu zastanawiałam sie czy napisac ta notke...to jedyny pamienik którego nitk z mojej rodziny nie czyta. Ostatnio mama przeczytała moje mysli z pamietnika i byłam troszke wkurzona...dlatego dzis pół wieczoru rozmyslałam czy to napisac czy nie...i zdecydowałam sie. Szczerze mówiac troche sie boje  ze ktos sie bedzie ze mnie smiał ale...róbta co chceta jak ktos kiedys powiedział...A wiec myslałam o moim zyciu...Jakie jest mało ciekawe i wogóle. Moje mysli mieszaja sie kazdego wieczoru o dwóch facetach o których nie moge przestac myslec. O aktorze i jednym chłopcu....o jakim aktorze to kazdy dobry czytwelnik mojego bloga wie o kim gadam ale o jakim chłopcu mówie nikt oprócz bliskich ze szkoły sie nie kapnie. Bardzo zastanawia mnie ta dziwna kartka. Karolina przyznała sie ze to nie ona ani Magda jej nie wysłała . Obawiam sie kilku rzeczy...mianowicie powaznej rozmowy z tym chłopcem. Jesli on to wysłał rzeczywiscie to bym była najszczesliwsza dzoewczyna pod słoncem ale WATPIE zeby tak sie stało.Zastanawia mnie to jak ja mam z nim gadac, jak na niego patrzec i wogóle...teraz czuje sie jak on gdy mu wyznałam miłosc...Boze ale gadam...pisze co mi na jezyk padnie i przyznam ze juz mi troche lzej. Moje mysli sie mieszaja i mieszaja i dalej nie wiem co robic. Czy pokazac ta katke jemu i spytac sie czy to ON wysłał czy poprostu poradzic sie was. Wszyskigo sie boje...nie mam juz sił na nowe porazki czy nowe sukcesy..to zycie mnie powoli wykancza. No tak i GŁUPIEJE powoli bo na poczatku mówiłam ze kocham zycie a teraz piernicze ze mi jest nie potrzebne.. RANY!!!Mam dosc i tyle...yyyychhhhhh..juz mi lepiej. Jutro mam tylko jedna lekcje i jade do ortodonty. Niom mój zabek jest juz prawie prosty :)! Hyhyhy. Oki przepraszam ze tak to powaznie dzis brzmiało ale PIERWSZY RAZ SIE WAM ZWIERZYŁAM i uwazam ze blog zaczyna robic postepy :)!

Heyah

Mag